Każdy kraj ma swoich bohaterów

Każdy kraj ma swoich bohaterów. W najnowszej historii Polski jest takim bez wątpienia Lech Wałęsa. Jest to człowiek, który stał się symbolem walki o wolność z systemem totalitarnym, bo jest kojarzony nie tylko z obaleniem komunizmu w Polsce, ale i w Europie Środkowej.  W 1980 roku współtworzył Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, by następnie stanąć na jego czele.  W tym samym roku był głównym negocjatorem „porozumień sierpniowych” ze strony strajkujących robotników, kiedy to udało się wypracować kompromis dla ruchu obywatelskiego w konfrontacji z rządem komunistycznym.  Represje po stanie wojennym przypłacił krótkotrwałym odosobnieniem.  W 1983 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, a więc najwyższe prestiżowe odznaczenie na świecie, jakie w naszych czasach można zdobyć.  W 1990 roku, w pierwszych powojennych wolnych wyborach został Prezydentem III Rzeczypospolitej Polskiej na lata 1991-1995.  Wielu twierdzi, że nie sprostał temu wyzwaniu, ale też trzeba pamiętać, że nie była to łatwa rola w tamtym czasie.  Już niebawem wartość prezydentury Wałęsy osądzi historia. Inny wybitny Polak, artysta, reżyser Andrzej Wajda podjął się ekranizacji wydarzeń przełomowych w Polsce w latach osiemdziesiątych XX w., czyniąc głównym bohaterem filmu Lecha Wałęsę.  Wszystko, o czym opowiada film dzieje się w tle osobistych przeżyć i budowania kariery tego charyzmatycznego człowieka, a w efekcie polityka.  W dniu 9 października 2013 roku wycieczka ze szkoły w Studzieńcu w składzie złożonym z nauczycieli i wychowanków odwiedziła kino Polonez w Skierniewicach, by obejrzeć interpretację Wajdy zatytułowaną „Wałęsa. Człowiek z nadziei”.  Już w tytule reżyser wyraża to co czuły w tamtych latach miliony Polaków. Właśnie nadzieję na lepsze jutro, bo nie były to czasy, kiedy można było w śmiały sposób realizować swoje marzenia. Mimo, że dziś wiele  osób cierpi niedostatek i doświadcza od najmłodszych lat patologii w najbliższym otoczeniu, to nie miało okazji poznać systemu, który nakazywał posłuszeństwo wobec władzy, a więc zatracenie wolności myślenia i wolności słowa w połączeniu z niskim poziomem życia i walką o lepsze jutro, lepszą pracę i większy zarobek.  W bardzo dobry sposób Wajda ukazuje osobiste rozterki i wewnętrzne przemiany Lecha Wałęsy.  Pokazuje, że ten człowiek przeżywał, tak jak cały naród, rangę wydarzeń, w których przyszło mu zagrać główną rolę. Z robotnika stał się politykiem na piedestale, co sprawiło, że z jednej strony musiał w dwójnasób podołać Nadziei, jaką w nim pokładali Polacy, a z drugiej strony były momenty, że zaczynał funkcjonować w oderwaniu od rzeczywistości i w przykładaniu miary do własnej ścieżki kariery, towarzyszącej okolicznościom politycznych przemian. Bez wątpienia temat jak i sam film był trudny w odbiorze przez naszych wychowanków.  Dlatego też, nasz wyjazd poprzedzony został lekcją poglądową, odbytą z uczestnikami wycieczki.  Po ekranizacji uczniowie chętnie komentowali obejrzany obraz:

B_Wojciechowski
Bartosz Wojciechowski

Bartosz Wojciechowski: Był to bardzo dobry film, bo opowiedział nam najnowszą historię. Nie podobała mi się postawa milicji, np. jednemu ze strajkujących zmasakrowali nogę, czyniąc go kaleką.

P_Redmann
Paweł Redmann

Paweł Redmann: Mi najbardziej podobała się rola Wałęsy i to jak odegrał ją Robert Więckiewicz. Uważam, że zrobił to bardzo dobrze. Właściwie mógłbym ich pomylić ze sobą, gdybym nie wiedział, że to film. Więckiewicz to świetny aktor.

L_Machalek
Łukasz Machałek

Łukasz Machałek: Film był bardzo ciekawy. Dowiedziałem się np. jak w tamtych czasach postępowała milicja. Dowiedziałem się też, że Lech Wałęsa był prostym człowiekiem, który potrafił „postawić się” politykom, poza tym potrafił kierować ludźmi i przede wszystkim głośno wypowiadać swoje zdanie.

K_Wypych
Krzysztof Wypych

Krzysztof Wypych: Lech Wałęsa dobrze prowadził rozmowy, bo swoją umiejętnością dojścia do kompromisu spowodował, że nie zamknięto tak dużo osób.

W wycieczce udział wzięli wychowankowie: Adrian Iwaniuk, Łukasz Machałek, Krzysztof Wypych, Bartosz Wojciechowski, Fabian Lewczuk, Paweł Jurek, Paweł Redmann, Mateusz Jankowski, Artur Burkat, Adam Stepek, a także Marcin Mamiński i Jarosław Chęcielewski.
/jc/